28 czerwca na stadionie szkolnym w Kaliskach odbyła się impreza zorganizowana z okazji Dnia Dziecka. Feta rozpoczęła się o czternastej, a jej główną atrakcję stanowiła „wioska indiańska” z całym kunsztownym, kolorowym kramem w postaci tipi, pięknych squaw:) i atrakcji konkursowych przygotowanych specjalnie dla najmłodszych. Były wyścigi węży i łapanie ich do wiklinowego kosza. Był rzut do celu i cieszące się dużym powodzeniem poławianie złota. Zainteresowanych pan Indianin:) raczył mnóstwem fascynujących opowieści rodem z Dzikiego Zachodu. Scena zaś obfitowała w inne, równie ciekawe atrakcje. – Na początek „Zielona Grupa” z Poznania zaprezentowała teatrzyk japoński kamishibai. Pani Ula prezentowała ilustracje i opowiadała bajkę „O orle, który myślał, że jest kogutem”, a dzieciaki jak zahipnotyzowane wpatrywały się w „magiczne pudełko” ze zmieniającymi się obrazkami. Później piękny balet w wykonaniu dzieci; przedszkolaki śpiewające i tańczące „Korkarza” i gimnazjaliści w tanecznym układzie hip-hopowym. Kochani! Wszyscy byliście wspaniali! Na scenie wirowało od kolorów i uśmiechów. A nieco dalej, w cieniu parasoli każdy mógł stać się prawdziwym Indianinem za sprawą pióropuszy robionych wedle życzenia co do wzorów i kolorów lub pomalować sobie buźkę „na Batmana” , „Spidermana” albo „Myszkę Miki.” Okazałe dmuchane zjeżdżalnie dopełniły całości i były oblegane przez chmary dzieciaków od początku do końca imprezy. Pogoda też dopisała i kiedy kończący Dzień Dziecka taniec indiański królował na scenie, żar wprost lał się z nieba.