Inicjatywy Lokalne 2020

9 października odbył się Rajd rowerowy oraz rozstrzygnięcie konkursu pn.: „Miejsca znane i nieznane w gminie Kaliska widziane z siodełka rowerowego”. W ramach projektu „Kultura na skrzydłach Pegaza” Dom Kultury + Kaliskie Inicjatywy Lokalne 2020 z Narodowego Centrum Kultury, realizowanego przez grupę nieformalną „Książkomaniacy na dwóch kółkach”.

Spotkanie autorskie 09.10.2020 z Anną i Sławomirem Sakowiczami. W ramach projektu „Kultura na skrzydłach Pegaza” Dom Kultury + Kaliskie Inicjatywy Lokalne 2020 z Narodowego Centrum Kultury, realizowanego przez grupę nieformalną „Książkomaniacy na dwóch kółkach”.W tym roku przestawiliśmy się w dużej mierze na pracę zdalną. Podobnie jest ze spotkaniami. Coraz częściej korzystamy z tych on-line. Tyle że spotkania z pisarzami na żywo, to jest coś, za czym tęskniłam. Dlatego, gdy tylko pojawiła się możliwość, by wznowić działalność o charakterze kulturalnym, uznałam, że warto coś zrobić w tym kierunku. Udało się z pomocą koleżanek, wymyślić inicjatywę kulturalną w ramach projektu „Kultura na skrzydłach Pegaza”, który był realizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Kaliskach. Dzięki temu 09.10 doszło do spotkania z Anną i Sławkiem Sakowiczami na temat ich książki “Kociewie. Nieprzewodnik rowerowy”.Publikacja miała premierę latem. Od tego czasu Anna Sakowicz zdążyła wydać jeszcze dwa tytuły, każdy w innym wydawnictwie. Pandemia wpłynęła również na ten rynek i jedni przyspieszają premiery, inni odwrotnie, czekają na lepszy moment. “Nieprzewodnik rowerowy” jest książką inną niż te, które wydała do tej pory Anna Sakowicz. Nie tylko z tego względu, że tytuł powstał we współpracy z jej mężem. Po raz pierwszy opublikowała książkę, która na pozór wygląda jak przewodnik.Na spotkaniu autorskim głównym tematem był właśnie tytuł: “Kociewie. Nieprzewodnik rowerowy”. Autorzy przygotowali prezentację, która przybliżyła przyszłym czytelnikom budowę książki. Tym, którzy czytali tytuł, wyjaśniła, dlaczego właśnie taką formę wybrali Anna i Sławomir Sakowiczowie.Pisarka opowiadała o swojej roli w powstawaniu książki. Natomiast Sławek Sakowicz skupił się na swoim wkładzie na kształt książki. Był odpowiedzialny za fotografie i trasy . Dzięki prezentacji mogliśmy obejrzeć przykładowe mapy. Oczywiście, jak sugeruje tytuł, wszystkie podróże rowerowe związane były z Kociewiem. Tam mieszka para i choć, Ania nie urodziła się tutaj, to zaskoczyła rodowitych Kociewiaków wiedzą o regionie. Można odnieść wrażenie, że stała się lokalną patriotką. Zresztą sama się do tego przyznała.Ania też odpowiedzialna jest za warstwę literacką książki. Autorzy opowiedzieli o tym, dlaczego publikacja została nazwana “Nieprzewodnikiem”. Pisarka wspomniała o tym, jak wyprawy rowerowe wpłynęły na jej twórczość. Opowiedziała między innymi o rodzinie Puttrich, którzy założyli arboretum Wirty, Małgorzacie Hillar, poetce pochodzącej z Kociewia. Autorzy opisali przykładową trasę i to, co im daje to podróżowanie w sensie dosłownym i duchowym. Anna oraz Sławomir korzystają z darów natury. Zbierają czarny bez, mniszek lekarski, pędy sosny, grzyby. Dodatkowo autor “poluje” aparatem fotograficznym na ptaki. Fotografowanie ich jest jego pasją.Podczas spotkania czas płynie zdecydowanie za szybko. Miałam okazję prowadzić rozmowę z autorami na temat ich książki, a w takim towarzystwie jest to szczególnie przyjemne. Ania Sakowicz krótko wspomniała o swoich najnowszych książkach. “Jaśminowej sadze. Czas grzechu” oraz ostatnim tomie trylogii “Plan Agaty”. Zapytałam ją też o ostatnie wyróżnienia “Listów do A”, ponieważ książka została wpisana na listę Białych Kruków. Tworzy ją każdego roku Internationale Jugendbiblithek (Międzynarodowa Biblioteka Książek dla Dzieci i Młodzieży) w Monachium, największy w Europie ośrodek badań nad książką dla dzieci i młodzieży. Znalazły się tam tylko cztery książki z Polski, w tym właśnie książka Anny Sakowicz.Spotkani autorskie było zwieńczeniem projektu. Wcześniej, jeszcze tego samego dnia miało miejsce rozstrzygnięcie konkursu dla młodzieży: „Miejsca znane i nieznane w gminie Kaliska widziane z siodełka rowerowego”. Inspiracją była książka Anny i Sławomira Sakowiczów. Sam konkurs polegał na zaprezentowanie tego, co można zobaczyć w okolicy podczas samodzielnych wypraw na dwóch kółkach. Oprócz tego zorganizowałyśmy dla nastolatków rajd rowerowy, by pokazać, że nie trzeba jechać daleko, by zobaczyć ciekawe miejsca. Udało nam się również odwiedzić jesienne ogrody we Frank-Raju, a nawet zorganizować ognisko. Oby udało się powtórzyć takie akcje.Dominika Fija